niedziela, 19 lutego 2012

Someone special...

Ta notka będzie o moim przyjacielu, najwspanialszym chłopaku jakiego poznałem ;)...




Poznaliśmy się około 5 miesięcy temu, Karola nas poznała...od początku nam się fajnie pisało :3 hmm....nasza pierwsza rozmowa o ile pamiętam to dotyczyła Sebastiana i już w pierwszy dzień Cię bardzo polubiłem :) Pamiętam, że dosyć często pisaliśmy, właściwie to codziennie haha xd...a potem, oj potem to się wydarzyło coś czego się na początku nie spodziewałem ale było to jedną z najmilszych niespodzianek jakie mnie spotkały i chyba sam wiesz o czym mówię no nie? ^_^ ehh...cudownie było, każdy dzień chyba zapamiętam wiesz? na pewno tego nie zapomne bo to było coś wyjątkowego...Niby się jeszcze nie spotkaliśmy nawet ale czuję że jesteś dla mnie bardzo ważny, troszkę razem przeszliśmy...wlaściwie to Ty troszkę przeszedłeś a ja starałem się Tobie w miare mozliwości pomóc...strasznie mnie to dobijało że kiedy bylo coś nie tak to nie moglem Cię przytulić i pocieszyć jakoś...pierdolona odległość!...najbardziej nie mogłem znieść jak wiedziałem że płaczesz...zawsze wtedy też płakałem...sporo złego się przez te 5 miesięcy stało, bardzo dużo...zwłaszcza Tobie...kurwa tego nie moge zrozumieć...jesteś cudowny, nie zasługujesz na to wszystko co złego Ci się przytrafiło, powinieneś od życia dostawać same pozytywne rzeczy i chwile...ale...pomimo tych wszystkich nieprzyjemności wydarzyło się też wiele dobrego i trzeba się skupić głównie na tych dobrych stronach przeszłosci niż rozpamiętywać te negatywne...wiesz, tak szczerze to przez czas kiedy się znamy stała się tylko jedna rzecz której bardzo żałuje i będę żałowal już chyba zawsze...jeśli wiesz o czym mówie to dobrze, znaczy że mnie świetnie rozumiesz...a jeśli nie wiesz, to nie musisz, przynajmniej będziesz miał o czym pomyśleć i nie będziesz się nudził ;P

Teraz jesteś jeszcze dalej, w Niemczech, mam nadzieje że wrócisz jak najszybciej ;D....po dzisiejszej rozmowie chce Ci jeszcze powiedzieć, żebyś się nie martwił o nic...bo nie ważne co by się stało ja zawsze będę przy Tobie i będę się starał Ci pomóc jak tylko będę potrafił :)...Śpij dobrze ;*

1 komentarz:

  1. Jasne że wiem o jaką rzecz ci chodzi..:( To smutne.. Dziękuje że tej nocy mi pomogłeś miałem strasznego doła...;/

    OdpowiedzUsuń